WODA JAKO PRODUKT
O tym, jaka powinna być woda, mamy jedynie ogólne pojęcie. Nasza wiedza sprowadza się zwykle do ogólników – woda ma być czysta, zimna i zawierać jakieś minerały. W spotach reklamowych informacje te wzmacniane są sugestywnymi komunikatami wizualnymi: o czystości ujęcia wody mają świadczyć zdjęcia górskich potoków, o zawartości minerałów opowiada pan w białym fartuchu, a dobroczynny wpływ na naszą figurę ilustruje zgrabna, młoda kobieta. To wyrobiło w nas przekonanie, że wszystko co najlepsze wypijamy z butelki, a „kranówka” na pewno nie krążyła tysiące lat wśród skał Beskidu i zawiera co najwyżej paskudny kamień. O tym, że kamień to właśnie kompozycja minerałów, raczej się nie mówi. Producenci wody butelkowanej często sami już gubią się we własnej argumentacji. Niektórzy potrafią jednocześnie podkreślać, że ich woda wydobywana jest w obszarze „czystym ekologicznie” i że pochodzi z warstw idealnie odizolowanych od otoczenia.